"Quod me nutrit, me destruit..."
niedziela, 15 grudnia 2013
Głupotki...
Tak to czekając aż mój narzeczony przyjedzie i na wieczór bo pwnie pójde do mojej Kas :**
A więc czekając na dalsze plany z nudów pobawiłam się w "fotografa" :D
Pierwsze zdj w pierścionku zaręczynowym :D
Tak jestem na prawde szczęśliwa a teraz wraz z moją Kochaną Duśką mamy "głupotki" na skype :*
:*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz