poniedziałek, 22 lipca 2013

The end

Zaś wszystko sie sypło... nie wiem juz nic, na prawde nic. Zajebałam wszystko zjebałam całe swoje życie... calutkie... THE END tyle moge powiedziec o swoim życiu.

W głowie mam taki mętlik jak nigdy i własciewie to neichce wracać do domu :(
Nic nie chce najchętniej bym umarła. Może to kac? xD
Nw ale mam dosc...
Dziś wraqcam skońcy sie moja bajka :(

Aaaach ogarne sie w Berlinie... Tamjest mój mały skarbek Jasiu :***