piątek, 27 grudnia 2013

Bajka...

wróce... nie wiem  kiedy bo muszę sie dogadać z Michałem... jeśli sie z Nim nie dogadam to wróce na pare dni tylko ...będzie dobrze, życie ciągle nas zaskakuje, a słowa raz wypowiedziane są wieczne, ale życie jest piękne i w sumie to bajka, w bajce tez są straszne momenty. Dziś wiem ze jakiej decyzji Michał nie podejmie będzie dobrze, i tak i tak będzie trudno ale z wszystkim sobie poradzę, wolałabym z Nim, ale w końcu nie mogę mieć pewności że będzie na zawsze... wczoraj zadałam Duśce pytanie czy walczyć? i wiedziałam ze tak, ale nie zbuduje mostu kiedy ktoś ciągle go burzy... Jeśli On nie postara się tego zrobić ze mną lepiej ten most spalić i zrobić z resztek piękne "love story"... zakazana miłość nie, nie zakazana... może przeklęta? tak przeklęci kochankowie. Patrząc na to w tym świetle... nie, w ciąż mam nadzieje że się ułoży... wierze w to ... bo wiem że miłość przetrwa wszystko <3  Tak ta prawdziwa miłość przejdzie przez każdą zamieć, burzę czy wichurę,pokona każdą górę i dolinę i będę walczyć tak długo jak długo chociaż mała iskierka będzie się tlić resztką życia, bo nawet z małej iskierki można wzniecić pożar... 

I pamiętajcie życie to piękna bajka której scenariusz piszemy sami... 
Gdyby śnieżka od razu się poddała zostałaby zabita przez złą królową i myśliwego, ale udało jej się.
I my także możemy walczyć :) możemy żyć tak jak chcemy :)
wiec nie wierzcie jak będą wam mówić że życie to nie bajka,  bo sie mylą, tylko musicie to dostrzec :)

niedziela, 15 grudnia 2013

Głupotki...

 Tak to czekając aż mój narzeczony przyjedzie i na wieczór bo pwnie pójde do mojej Kas :**

A więc czekając na dalsze plany z nudów pobawiłam się w "fotografa" :D

Pierwsze zdj w pierścionku zaręczynowym :D

Tak jestem na prawde szczęśliwa a teraz wraz z moją Kochaną Duśką mamy "głupotki" na skype :*

:*



Cześć Kochani :**

Większość ogarnęła świąteczna gorączka, mi także się udziela ;)
Szczerze powiedziawszy  nie mogę sie doczekać wyjazdu do Berlina, włożenia moich pięknych butów i sukienki i wieczornego spaceru po weihnachtsmarkt w końcu czekałam na to 2 lata ;)
Zobacze prawdziwe wielkie Weihnachtspyramide brakuje mi tylko moich łyżew i jeżdżenia na otwartym lodowisku przy prószącym śniegu tak ślicznie mieniącym się w świetle światełek <3
Do tego mój wspaniały narzeczony i gorące kremowe piwo <3

Noo ale to dalej pozostanie w strefie marzeń, jedyne co to wyglądając jak jedna z laleczek będę mogła pospacerować popijając gorącą czekoladę i tęskniąc za Michałem :(

Ale na szczęście myślę że sylwestra uda nam się spędzić razem <3 A  te pare dni co mnie nie będzie wzmocni naszą miłość bo w końcu podobno to umacnia :D

Chociaż szczerze? Wiem że będę tęsknić jak nigdy, ale i tak ciesze się że zobaczę mojego małego Jasia szkoda że tylko na parę dni ale jak mamie przydzielą kasę bd częściej jeździć do Berlina.
Właściwie ciesze się że oni tam są, przynajmniej zawsze mogę pojechać do miasta moich marzeń :D
Nie wiem co mnie podkusiło żeby wrócić ale gdyby nie to coś nie byłabym teraz najszczęśliwszą kobietą pod słońcem... I wiecie co? Może nienawidziłam tego kraju, ale przynajmniej w końcu jestem szczęśliwa, w końcu mogę się uśmiechać tak prawdziwie bez ukrytych łez :D


Święta... Miłość... Przyjaźń... i właściwie czuje Bożą miłość i obecność każdego dnia :) :**

                                                                                    Pozdrawiam Was :***




Ich liebe dich so sehr, wie es nur möglich ist 
Es gibt kein Wort, mit dem dies zu beschreiben ist 
Ich liebe dich so sehr, es wird nie mehr aufhör'n 
Ich weiß du liebst mich auch 
Wir lassen unserer Liebe einfach den Lauf 

niedziela, 8 grudnia 2013

Zaręczona..

Cześć Kochani:*

Dwa dni temu w mikołajki moje Kochanie i moje przyjaciółka zrobili mi najwspanialszy prezent na świecie...
Pojechaliśmy do klubu klimat w Bielsku i jak DJ puścił "naszą" piosenkę (Rh+ Po prostu miłość w remiksie mojego Skarbeczka <3) Michał wszedł na DJ i przed całym klubem się oświadczył, jak o tym myślę to aż mi się płakać chce :D To były najpiękniejsze mikołajki w moim życiu... Tak to jest piękne  :D

Już na zawsze razem <3

Chciałabym mimo wszystko podziękować Kasi że nic mi nie powiedziała i miałam tak piękną niespodziankę co nie zmienia faktu że zimna sucz z  Niej xD

No i Duśka (jako jedyna os mająca tego bloga xD) wiesz cieszę się że nam obu się w końcu układa :D
że powoli wszystko ogarniamy *-* Dziękuje że zawsze jesteś:* KC :*


Co najważniejsze mam mojego mężczyznę którego kocham ponad wszystko i wspaniałe przyjaciółki :D
Kocham Was <3

Nec tectum, nec sine te... <3

wtorek, 3 grudnia 2013

Lost...

Cześć Skarbeczki...

Czuję się strasznie, tak jakby wszystko się waliło, magia świąt znikneła, marzenia też, ciągle się kłce z mama i ojcem, właściwie z nimi nie gadam...

Tak szczerze wszystko mnie przygnębia...
Książeczka na którą nie mam kasy, to że... czuje się jakby każdy odemnie oczekiwał żebym była idealna... jakbym nie mogła popełniać błędów...
Każdy błąd dotyka nie tylko mnie tylko wszystkich innych, moje błędy dotykają wszystkich dookoła...

Zgubiłam się... to boli i to bardzo :(

niedziela, 24 listopada 2013

Magia...

Cześć Kochani... :***

Pomimo przeziębienie jestem szczęśliwa, tak ta załamana dziewczyna gdzieś znikneła D
Znów cieszę się małymi rzeczami :D

Chwilowo porwałam mnie magia świąt :D znów zaczynam(planuje) robić grudniownik i liste "marzeń" na grudzień :D
Znając mnie to będą małe rzeczy dające mi wielką radość :)

Weekend spędziłam z moim ukochanym i pomimo paru sprzeczek, każda chwila z Nim spędzona jest najpiękniejszą chwilą w moim życiu :)
Nie wyobrażam sobie że mogłoby go teraz zabraknąć, niestety kotek dziś jedzie do domu :(
Nie lubie jak go nie ma, tak właściwie chciałabym żebyśmy zamieszkali razem, za bardzo tęsknie jak go nie ma :(

No ale mam ostatnie chwile do spędzenia z moim Kotkiem, który aktualnie siedzi u sąsiadki na herbacie xD

Więc ja wracam do ciszenia się świętmi i czekam na Duśke i Kotka :D

Miłego dnia Kochanie :**

piątek, 15 listopada 2013

Change Your life...

Dawno mnie tu nie było.. może trochę zbyt dawno...
Właściwie w moim życiu wszystko się zmieniło...
Zaczynam od nowa. Wróciłam do kraju :D Wiem że cieszycie się ze mną :D
Kocham Cie Duśka wiesz? :D :**

Zaczęłam szkołę studium :D Technik farmacji :D
Hahaha mądra ja... jakoś tego nie widzę xD

A tak pozatym... to...


No właściwie :D w końcu udało mi się skończyć z Markiem :D On podobno ze mną nie skończył ale ja z nim tak ;)

I... tak na marginesie i  w skrócie wróciłam do mojego "byłego" chłopaka Michała, dzięki niemu w końcu jestem szczęśliwa, nie wyobrażam sobie że ktoś mógłby mi go odebrać, dzięki Niemu znów chce mi się żyć i to On był mi potrzebny do pełni szczęścia tu w Polsce:D

Dziś chyba do mnie przyjedzie :D <3 *-* Jak ja za Nim tęsknie :D

Koooocham Was :******

wtorek, 20 sierpnia 2013

Look into your heart...

znow rozmawiamy...

http://www.tekstowo.pl/piosenka,bryan_adams,_everything_i_do__i_do_it_for_you.html


There's no love - like your love 
And no other - could give more love 
There's nowhere - unless you're there 
All the time - all the way 

Ps. cycki rosna i bola ;/ wg jakas obolala jestem a okresu jak ni ma tak ni ma... 

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Wake up...


http://www.youtube.com/watch?v=ZGCJxDbZSxQ

Nie wytrzymam tego... tak przezylam duzo, ale tu nie chodzi o moja brudna przeszłość...
 teraz już i tak za puźno...




"wszyscy klamia" trza zalozyc maske szczescie, i zaczac od nowa, musze sie obudzic, koniec snu...

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Changes is better...

Wiesz co Duśka tak sb myśle żeby zacząć od nowa, kompletnie od zera. Wymazać nieodpowiednie osoby i zacząć od zera... Marek i platyny od dawna pozbawiali mnie radości... może Marek mi ją dawal ale po pozbyciu się ich czuje sie o wiele lepiej ;) chyba... ;)

Nw czy dam rade bez Oli, ale...

...glowa do góry przed nami lepsze juutro ;) ;*

niedziela, 4 sierpnia 2013

Ból...

Czuliście kiedyś że nie chcecie istnieć?? Ja TAK...
Zraniłam najważniejsze dla mnie osoby. Ranie każdego kogo kocham. Czy to jest miłość?


Ale... musze dać Wam odejść, zapomnieć i ...

Ola...nw co powiedzieć słowa to za mało żeby przeprosić kłamstwa, jak to nazwałaś "gierki", wiesz że jesteś całym moim życiem?? taak zachowuje się inaczej... jestem okropna ;( ale kocham Cie ;*

Andrzej... gdybyś wiedział...

Marek... na Tobie oparłam wszystko... a jednak potrafiłam Cie zranić... dziękuje że zawsze mogłam na Cb liczyć... :**

wiem że tg  nie przeczytacie, ale może kiedyś przypadkiem na to wpadniecie i... sama nw...

poniedziałek, 22 lipca 2013

The end

Zaś wszystko sie sypło... nie wiem juz nic, na prawde nic. Zajebałam wszystko zjebałam całe swoje życie... calutkie... THE END tyle moge powiedziec o swoim życiu.

W głowie mam taki mętlik jak nigdy i własciewie to neichce wracać do domu :(
Nic nie chce najchętniej bym umarła. Może to kac? xD
Nw ale mam dosc...
Dziś wraqcam skońcy sie moja bajka :(

Aaaach ogarne sie w Berlinie... Tamjest mój mały skarbek Jasiu :***

niedziela, 2 czerwca 2013

Remember...

Ostatnia sesja z Polski...

Tesknie za Toba ;(
Tesknie za Nimi ;(

Tesknota

Mam dosc najszczerzej w świecie po prostu chce do domu. Nie nawidze tego kraju, tesknie za wszystkim. Usycham. Mam dosc nie daje juz rady ;( chce do domu ;( do Polski ;( a podobno mam wybierac uczelnie-nie chce.  Nic, nie chce. Chxe tylko do domu, do osob ktore kocham. Chce... Chce znow byc szczesliwa ;( chce... Chce... Chce... Chce... ;( nie mam sily...

sobota, 25 maja 2013

Last...

Ostatnia noc...

Jutro... Berlin...

A ja jestem chora, w dodatku dalej nie mam okrsu... 
To tak jakby ktos chcial mi odebrac ostatnia chwila radosci... Ostatnia chwile z dziewczynkami...

Marek pisze, ciagle, jak on sie stara... Ale ja nie mam dla Niego czasu... Przykre to jest tak go ranie, a moze i nie ranie? Nie wiem. Nie chce o tym myslec, bo zaczyna mnie to wszystko cholernie bec i dolowac... Chyba mam dosc...

Osobiscie chce do Andrzeja, tesknie za Jego glosem, dotykiem i cieplem Jego ciala jak sie do niego przytulam. Po prostu za Nim... ;(  Za Jego obecnoscia, chce zeby byl, ale sama jestem sobie winna ;( glupia trzeba sie urodzic... ;( ;(

"Ale to juz koniec, to nie wroci wiecej, i choc tyle sie zdazylo..." Wlasnie skonczylo i nie wroci ;(

NIE LUBIE POZEGNAN I WYJAZDOW...

czwartek, 16 maja 2013

Wspomnienia?

Dom... Trzy litery znaczące tak wiele... Pokój, w pokoju obok jest moje serce... Nie moge spać, myśleć i najchętniej przestałabym oddychać...

26 luty 2013

Wszedł do pokoju, patrzył na mnie tymi pięknymi niebieskimi oczami i z tym códownym uśmiechem, a jedyne co ja przeżywałam to to że mam na sobie słodką różową pirzamke. Zapytał czy jest Ola... Nie było jej, zaczą głupią gadke o światełkach choinkowych którymi oświetlałyśmy pokój. Że niby w poście nie wolno ich używać. W końcu zadał pytanie na które czekałam... Co robimy?? Patrzyłam na Niego oczami pełnymi miłości poczym spojżałam w podłoge nieśmiale.
-robimy coś? Chyba że nie chcesz?-zapytał poraz kolejny

Wstałam i go pocałowałam... Pomiędzy kolejnymi pocałunkami zdążyłam tylko zapytać: idziemy do Ciebie czy zostajemy u Oli? Poszliśmy do Niego. Położyliśmy się do łóżka...

Właściwie po co do tego wracam? Znów rozdrapuje stare rany... Krzywdze sama siebie... Ale leżąc tu, w pokoju obok zaczyna do mnie docierać jak dużo straciłam przez własną głupote... Przez chęć odegrania się na... Oli? Czy udowodnienia sobie że na Niego nie zasługuje...

Chciałabym wstać i chociaż z Nim porozmawiać, usłyszeć Jego głos... Chociaż na chwilke... Nie moge...
Po co się tym zadręczam? Nie mogłabym zapomnieć? nie umiem... I właściwie nie chce, nie chce zapominać, po co zapominać o czymś co dało nam szczęście?
O czymś czego pragniemy i na co nie zasługujemy... 

Nadzieja umiera ostatnia...

środa, 15 maja 2013

Zagubiona? -Nie tylko skończona...


Saddi wiem że uważasz że to nie moja wina, jednak w głębi duszy wiesz że mam racje...


I chciałabym poczuć Jego usta na moich, dłonie błądząc po mym ciele pieściły by je, moje pieściłyby Jego... Powoli i namiętnie rozpalalibyśmy ogień naszych ciał...

Bam... To tylko fatamorgana, Jego Nie ma, Nie będzie, NIE NIE NIE
I to przez moją wĺasną głupote.

- GŁUPIA SUKA (powiedzialam sama o sb)
- nie mów tak nie jesteś suką, a już na pewno nie głupią. Powiedział Marek.

Czemu znów kłamał? Próbuje mnie pocieszyć, ale sam wie jak jest. Jednak to miłe z Jego strony... Potrzebuje go, na pewno mi zależy na Nim może bardziej jak przyjacialu?
Ważne że jest zawsze...
Odpływam gubiąc się w wspomnieniach, tęsknie, kocham, szaleje... To jest jak przekleństwo wracaające do mnie gdy tylko znajde się na chwile sama...

poniedziałek, 13 maja 2013

You are trouble...

1 w nocy... sms "kolo studni trzech braci za dwadziescia minut". On zwariował, nie wyjde teraz... Ubrałam się i wyszłam. Gdy go ujrzałam złość od razu mi przeszła. Pocałowaliśmy się i poszliśmy poprzytulać się w ciemniejsze miejsce. Jednak szybko jego ręce powędrowały pod moją sukienkę, ani sie obejżałam a jedyną rzeczą której pragnęłam było poczuć jego w sobie. Na to też długo nie czekałam... Obrócił mnie tyłem, oparłam się rękami o ściane i już namiętnie się kochaliśmy. Potem pojechaliśmy do niego... Gdzie spędziliśmy noc... Ciekawe do byś pomyślał gdybyś to czytał? Moje posty straciły uczucie i pikanterie, ale to wina klawiatury... następny napisze na tel... Jednak czegoś nam brakuje... puste "kocham Cie" wypowiadane po cichu w ciemności Twego pokoju

 A jednak wróciłam do Ciebie, wiedziałam że będziesz problemem...

czwartek, 9 maja 2013

Cause I knew you were trouble when you walked in...

Białe szpileczki,czarne rajstopki, mini i biała wydekoltowana bluzeczka... Wyglądałam zjawiskowo, sugerowały mi to spojrzenia i zaczepki kierowców... Gwiazdy, patrząc na nie odpływałam. Kroczyłam powoli z rytmem muzyki... Nie wiedziałam jak będzie, czy na pewno tego chce? Czekając aż po mnie przyjedzie zastanawiałam się czy dobrze robię... Podjechał moją ulubioną czerwoną meganką. Pocałowałam go. Nie lubię drogi, najchętniej od razu zrzuciłabym z nas ciuchy i sie kochała, a tak piętnaście minut gadania o bzdurach kiedy ja płonę... Dojechaliśmy... mała ukryta drużka, tu kochaliśmy się pierwszy raz. Gdy tylko auto stanęło rzuciliśmy się na siebie... Jego ręce, usta... płonęłam...poszliśmy przed auto... staliśmy przytuleni gdy nagle powiedziałam "kocham Cie", nie wiem  czemu to zrobiłam... po prostu powiedziałam...  Kochaliśmy się namiętnie i długo, a ja wciąż powtarzałam mu że go kocham... Czemu kłamałam? nie wiem... znów wpakowałam się w romans z Markiem :/

                                                


                                                   SZMATA???

piątek, 3 maja 2013

...

Aaaaa wesele wypadlo wspaniale... Nigdy nie bede miala tak cudownej rodziny, w sumie u Oli prawie mieszkam, wracam do domu na noc czasem dwie. Szkole skonczylam... Wandal zadzwonil...  Troche to chaotyczne ale nie ogarniam zycia juz teraz wg... xD teskniem za beztroskimi czasami... Pogubilam sie...

wtorek, 16 kwietnia 2013

...

Heeej :) Dawno mnie tu nie byo ;/ problemy z lapkiem i tel ;/ ale teraz bede pisywac czesciej... przynajmniej sie postaram :D

W szkole jestem zabiegana musze sie ogarnac i szybko zdac angielski ale wyglada na to ze wszystko bedzie ok :D ciezko jest ale dam rade... MUSZE :D przecie nie zostane tu w ostatniej klasie... chocia powinnam nauczyciele nie chca sia meczyc...


W SOBOTE WESELE... tak w niedziele sie dowiedzialam ze mam tam byc i koniec, ale tak szczerze to sie ciesze, lubie rodzine Olci <3
Wszyscy sa tacy... fajni ;D i mili dla mnie xD

Nie mam pojecia w czym pojde, nie mam sukienki, nie mam butow ani bizuteri ale ogarne to wszystko :D dzis skocze do babci a jak ona nic nie bd mniec to do Saddi tez kiedys ;p w sumie to mam jutro i czwartek... dam rade xD a jeszcze bym musiala sprobowac zrobic wlosy zeby wiedziec ile wczesniej mama wstac...

brakuje mi dni w tym tygodniu... nie wadzi ;p

Dam rade...


Za tydzien czy dwa koniec roku <3 jak z wszystkiego wyjde i nie bede musiala sie w szkole pokazywac do matury to bede najszczesliwsza na swiecie, potem maturka i... miesiac w Berlinie <3 a potem... sie zobaczy :D

Rozpisalam sie xD to chyba juz koncze, jestem strasznie pozytywnie nastawiona, pomimo tych... hmm nie bd sie wyrazac...  to chyba ta wiosna :d <3


Buziaki ;*

piątek, 29 marca 2013

Święta? jakoś ich nie czuje... mimo to jestem nieskończenie szczęśliwa... nie mam pojęcia czemu...  każda próba spotkania z Markiem nie wychodzi... nie umiemy się zgrać... TATA WRÓCIŁ (ojczym) ... Nic mi nie wychodzi ale jakies takie wewnętrzne szczęście mnie wypełnia przez co czuje się dziwnie... jakby we mnie byłą druga cholernie radosna Ancia xD tel mi sie psuje a lapek w naprawie ;/ ale daje rade :D od czasu do czasu uruchamiam tel xD
Mam ochotę wyjść tańczyć krzyczeć i śpiewać... :D
dobra ściągam muzyke bo jak uda mi się włączyć tel to pojde na spacer :D <3

ICH LIBE <3<3

Du bist meine
Ich bin Deine
Gibt mir eine Frochlig kleine <3

niedziela, 24 marca 2013

Musiałam wrócić do mamy, i co zauważyłam... oni się pakują... odechciało mi się wszystkiego.
Nie chce tu zostawać i nie chce wyjeżdżać... Pomimo tego że Ola mnie cholernie wkurza i denerwuje nie mogę jej tu zostawić... tak wiem popełniam największy błąd mojego życia i będę żałować bo już żałuje, ale nie poddam się nie teraz... Trudno marzenia mogą poczekać xD
Chyba jutro wrócę do szkoły, chociaż nie wiem bo kaszle jak szalona ;/



Gdybym mogła powiedzieć Ci jak bardzo Cię kocham... Gdybym się nie bała, ale się boje:(
Gdybym wyjeżdżała to bym zaryzykowała ale... Ah... życie xD

"Mój niepokój winny jest,
czy jedynym dla mnie staniesz się,
tego nie wie chyba nikt (...) "

piątek, 22 marca 2013

Zaczynam się zastanawiać czy warto rezygnować z marzeń dla osób dla których jesteś tylko... hm... pomocą... Tak one miały racje Ona mnie wykorzystuje... nienawidzę tego... nie moge i nie chce o tym myśleć... Chyba chcę wrócić do domu, ale z drugiej strony wole teraz być sama... Musze pomyśleć... to wszystko jest takie... puste... W nocy nie mogłam spać, przecież ja się boje być sama, ciągle wydawało mi się że ktoś jest ze mną, że mnie obserwuje, powinnam się przyzwyczaić, a jednak są momenty kiedy zapominam że oni już nic mi nie zrobią, bo nie zrobią prawda?? Gubię się, w sumie to nie wiem co robić... Straciłam najlepszą przyjaciółkę czyli najważniejszą osobę w moim życiu. Miałyśmy wszystko zaplanowane, ale tak zapomniałam że zawsze musimy mieć plan B. Moim planem B jest wyjazd? Nie mogę z Nią zamieszkać bo wiem że nie mogę jej ufać, nie licząc już o tym że ona chyba na serio mnie wykorzystuje... Ale nie chcę z tad wyjeżdżać, chociaż chyba tak naprawdę o tym marzę... zgubiłam się nie będę Was zamęczać dłużej moimi dziwnymi myślami ;/

Pozdrawiam :*

czwartek, 21 marca 2013

"Są ludzie, którym szczęście mig­nie tyl­ko na mo­ment, na mo­ment tyl­ko się ukaże po to tyl­ko, by uczy­nić życie tym smut­niej­sze i okrutniejsze."

 ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Kiedyś opowiadałaś mi bajki, stworzyłaś fałszywy świat w który uwierzyłam... Stworzyłaś coś czego nigdy nie powinnaś... mnie... małego potworka który rani wszystkich... A szczególnie Ciebie...
Na dodatek wróciły wspomnienia,  palące i rażące... Nie wiem czy to przez żyletkę? ona miała pomagać, a teraz gdy na chwile przestaje się czymś zajmować to widze ich okropne twarze, słysze swój błagający głos... nienawidze!!
Zniszczyli mi życie...mogłam Ci powiedzieć, może byś mi pomogła a może tak jak z żyletką udawałabyś że nic się nie stało? nie wiem i nigdy się nie dowiem... Nie proś mnie też żebym wróciła nie zrobię tego... to koniec... Możesz uznać mnie za martwą, ja się tak czuje... 
Chce zniknąć, ale muszę się wyleczyć, pozbierać i żyć dalej nawet jeśli to życie jest najgorszą walką jaka mi została... 
Kiedyś miałam marzenie, ono się spełniało ...
W nim byłam w Berlinie... W moim mieście, studiowałam, miałam kochającą rodzinę, zapomniałam że marzenia to sny a te spełniają się tylko w bajkach, i bajką byłoby moje życie tam, ale nie mam siły dążyć do tej bajki wiecznymi kłótniami z Wami, to nie ma sensu bo nikt mi nie zagwarantuje że tam będzie dobrze... więc zostanę tu z ludźmi którym na mnie zależy i którzy mnie kochają

Bam marzenie pęka jak bańka

Tak będzie lepiej...

niedziela, 17 marca 2013

Pokłóciłyśmy się... może to ja się pokłóciłam? hehe niby piszemy ale... Kuba przygotowuje mieszkanie w Berlinie, nie wyjeżdżam ale pojadę tam na chwile xD tak na miesiąc do matury xD
nie no w sumie to nie wiem nic... mam sie spotkać z Markiem, wiem że to skrytykujesz ale ostatnio wszyscy mnie krytykują więc nie zrobi  mi to różnicy <3 Kocham Cie maleńka za to że Cie mam i że mogę na Ciebie liczyć :) <3

czwartek, 14 marca 2013

Kiedyś wrócę do wspomnień... Kiedyś napisze jak dalej się to potoczyło i jakim sposobem dotarłam do tego momentu. Tak szczerze to wszystko się pokomplikowało.

Wiem że Ty myślisz że ja to komplikuje, ale tak nie jest.
Komplikuje Twoje życie bo mimo tego że masz tak wiele problemów zasypuje Cie moimi, ale od tego siebie mamy prawda? Wiesz że jesteś najwspanialsza :*

Wracając do momentu w którym się znalazłam, w sumie to nie wiem od czego zacząć. Mam ochote zniknąć, jak bańka mydlana... Puszczaliście kiedyś bańki. Lecą w górę, lecą i lecą aż zaczynają opadać i powoli spadając w dół pękają, rozpryskując się na milion kropelek. Tak się czuje, jak pęknięta bańka mydlana, tylko że ja nie zniknę... Nie mogę tu jest moje miejsce na ziemi. Tu są najważniejsze dla mnie osoby. Nie wiem co bym bez Nich zrobiła. Tak ciągnie mnie do Marka, nie czuje nic do niego ale tak bardzo pragnę dziecka. Nie wiem czy jest coś czego bardziej bym chciała niż dziecka. Chyba byłabym w stanie oddać wszystko i właściwie to robię...

Wszystko co piekne kiedyś się kończy...