poniedziałek, 17 marca 2014

Za młoda?

                            "Nie zawsze piękne zakończenie jak w bajkach"

Świat wiruje w oku mnie a ja stoję w miejscu...
Michał chce żebym wyjechała do Niego do Warszawy...
Czemu to wszystko jest takie trudne?
Moje marzenie z dzieciństwa? Berlin... od zawsze i na zawsze... teraz tu cierpię ale pojawiają się promyki światła i to coraz częściej więc wiem że bym to ogarnęła...
Z drugiej strony... tak bardzo go kocham <3

Ale w Cieszynie mam tylu przyjaciół... Ola, Kasia, Marek... Sandra...Kasjer...
 Potrzebuje ich, oni znają mnie jak nikt inny i wiem że ja bez nich to nie ja...

Są trzy miejsca w których pragnę być ponad wszystko i nie umiem wybrać...
Kim będę ja w Warszawie?
Tu dzięki Twoo i jednemu czy dwom wyjściom nie jestem już tylko zwykłą Ania, a "wonderful Engel" fakt że tylko dla paru osób ale jestem coraz bliżej coraz większej ilości osób... Jestem coraz bliżej osiągnięcia mojego celu i bycia znów sobą... ta "licealną" Anusią, "gwiazdą" "księżniczką" czy jak zwał tak zwał... tą która kochałam i wszyscy poza Olą i Markiem znali oni znali Ania... zwykła i prostą dziewczynę...

W Cn tak ja to ja... i tyle mam do powiedzenia bo każdy wie jak jest :D
mogę być kim chce w środowisku którym chce...

A w Wawie? tam znów będę nikim...
Nikim mającym wszystko bo mając Michała obok mam cały mój świat...
i to jest takie skomplikowane...

trzy opcje... jeden wybór... i jak ja się mam nie denerwować i nie stresować?
Chciałabym ale nie umiem... nie umiem wybrać...
Chyba jestem za młoda...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz