sobota, 19 kwietnia 2014

6/30 HSGD

Cześć Kochane :*
Dziś jutrzejsze śniadanie mnie nie przerasta ponieważ to ja je przygotowuję :)
Żeby się nie czepiali wezmę wszystkiego bardzo, ale to bardzo małe porcje :)
Wiem że moje śniadanie nie będzie jakieś wielkie, jednak obawiam się że nie zmieszczę się w całodniowym bilansie, w końcu potem rodzinny obiad, ale to też jakoś rozwiążę tak by nie przekroczyć bilansu :) :D
Ćwiczenia na dziś jak i na jutro standardowe, może bez boczków Tiffany :)

Dziś w domu przygotowań nie mamy, jutro wstanę i wszystko zrobię rano, lubię gotować, jak się gotuje to nie chce mi się jeść... ale nie próbuje, zawsze znajduję kogoś kto spróbuje "przecież ja tego nie lubię" albo "to Wam ma smakować, nie mi" i zaraz ktoś się znajdzie do próbowania :D

Z okazji tych świąt chciałabym Wam życzyć dobrych bilansów, abyście nie przekroczyły swoich granic:*
Abyście chudły i spełniały swoje wszystkie marzenia :*
Bądźcie silne:*

Trzymajcie się chudo :*

Bilans(521 kcal): 
*serek waniliowy (191 kcal)
*naleśnik z twarożkiem (220 kcal)
*3x  chlebek Wasa light z philadelphia miodową ( ok 90 kcal)
*herbata z cytryną i 1/2 łyżeczką cukru (20 kcal)

3 komentarze:

  1. Ale pięknie Ci idzie ;) Oby tak zostało. Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też uwielbiam gotować, ale tego nie jeśc. Daje mi to jeszcze większa motywację. Na pewno Twoje śniadanie będzie wszystkim smakować. :)
    Trzymaj sie Chudo i również przyjemnego dnia jutro <3

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnie ci idzie, ja sama nie wiem jak mam stworzyć jakiś logiczny bilans z tego świątecznego dnia..
    powodzenia

    OdpowiedzUsuń