niedziela, 27 kwietnia 2014

Słaba...

Dziś jestem taka zmęczona, jak tylko wstaję z łózka kręci mi się w głowie, raz się przewróciłam ze zmęczenia :( najprawdopodobniej zbliża się okres :( To nie dobrze, we wtorek mam ważny test i nie mam pojęcia jak jutro dotrę do szkoły ;(

Bilans 1000 kcal:
2 chlebki wasa z plasterkiem szynki i pomidorem 65 kcal
nie całe 3 kinderki ok 300 kcal
2xkiwi 80 kcal
banan 114 kcal
żelki 100 kcal

+ mama właśnie mi gotuje kiełbasę zjem ją z kromką chleba wieloziarnistego i połówką pomidora, sama kiełbasa ma 230 kcal kromka chleba ok 60 a pół pomidora 7 razem będzie około 300.
Tym sposobem mój bilans nie przekroczy 1000 kcal a może białko z mięsa trochę mnie "podniesie".
Mam taką nadzieje.

4 komentarze:

  1. ojej, to nie dobrze. Powinnaś się wyspać, bo możesz trafić do szpitala.
    Bilansik ładny, choć niepotrzebnie żelki, bo rozumiem, że czekolada z kinderków na przemęczenie. Trzymaj się i nie przesadzaj, bo naprawdę może być źle :**

    OdpowiedzUsuń
  2. Też miewam czasem gorsze dni, mam nadzieję, że jutro już poczujesz się lepiej. Bilans masz całkiem w porządku, chociaż te słodycze... ;) Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny pomysl ;) ja osobiscie nie jem kielbasy :p
    powodzenia ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jest Ci żal tych kalorii zmarnowanych na słodycze? Tyle pysznych rzeczy mogłabyś zjeść, które dałyby Ci energię i na bank nie czułabyś się słaba :)

    OdpowiedzUsuń