piątek, 18 kwietnia 2014

5/30 HSGD

Cześć motylki :*
Jestem dziś zmęczona, wczoraj późno wróciliśmy, a do Wesołego miasteczka nie udało nam się wejść :(
Myśleliśmy że jest otwarte do zwiedzania a tu nici... ale obeszliśmy cały park dookoła i połaziliśmy po mieście :)

Plan na dziś i jutro zjeść jak najmniej, nie zrobię głodówki bo ich nie preferuję, ale postaram się jak najbardziej ograniczyć ilość kcal. Właściwie planuje już przegryźć dwa chlebki Wasa Light (1 ma 20 kcal) koło 17 żeby mieć siłę wieczorem na ćwiczenia, do tej pory zjadłam jeden chlebek i zupę ;)
Mam nadzieje że jutro też uda mi się utrzymać taki mały bilans.

Wczoraj z mamą mierzyłyśmy się z mamą (mama ćwiczy ze mną) po 9 dniach 10 cm w pasie i talii mniej <3
Mama niestety nie ma takich efektów, ale jak dla mnie nie ma w tym nic dziwnego bo przecież oni jedzą wiecznie tyle słodyczy... ale mama też się zmotywowała i uznała że nie będzie jeść słodyczy :)
Oczywiście nikt nie wie jak "mało" jem na prawdę, myślą że wykluczyłam tylko słodycze i białe pieczywo.
To motywuje :) <3 Dalej jestem gruba, za gruba ale już coraz bliżej znośnej wagi, potem wyznaczę cele.
Pierwszy to 60 kg :)

Myślę czy po świętach jak mój brat wyjedzie nie przejść na SGD, kiedyś na niej była i na prawdę pięknie chudłam... więc może po 10 dniach głodówka i przejście na SGD? ;> Kusi mnie to ;)

Trzymajcie się chudzinki :*

Bilans(235 kcal) : 
*3x chlebek Wasa light (60 kcal)
*1 porcja zupy ogórkowej (175 kcal)

Ćwiczenia:
mel b: rozgrzewka, abs, brzuch, pośladki, rozciąganie (na koncu)
Tiffany: boczki

5 komentarzy:

  1. Ojejku, ale malutki bilansik. Moim zdaniem jesz za mało, no ale wiem, jak to jest.. Trzymam kciuki, dasz radę :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow jaki wynik! I bilans! Pięknie jest:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie pojmuję jak Ty wytrzymujesz. Ale podziwiam.

    <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Uroczy bilans, jesteś dzielna Słoneczko . SGD jest super, polecam Ci jak najbardziej. Jest to dieta zróżnicowana i organizm się nie przyzwyczaja. Po 5 dniach na niej daje wielkie TAK. :)
    Trzymaj sie ciepło ! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Bilanse piękne :) Oby tak dalej :)
    Więc z okazji tych wspaniałych świąt, które są cholernie trudnym dla nas czasów, życzę Ci tylko samych minusowych rzeczy... kilogramów, centymetrów i bilansów ;)

    OdpowiedzUsuń